Opuszczone fabryki, poprzemysłowe wnętrza – to częste miejsca stylizowanych sesji. Fascynują, choć przecież nie zioną niczym nowym. To zainteresowanie przenosimy do domowych wnętrz, a nierzadko wręcz szukamy takich obiektów, które nadają się do zmodyfikowania i przerobienia na wnętrza mieszkalne. Niemałą rolę pośród tego typu aranżacji odgrywa oświetlenie. Jak je dobrać, by zachować ducha poprzemysłowych pomieszczeń, ale i zapewnić klimat ciepła, przytulności?
Lampy podłogowe, a wśród nich Tripod
Lampy podłogowe fascynują za każdym razem, gdy się na nie patrzy. Nie ma praktycznie znaczenia, jaki oferują design, materiały czy kolorystykę. To propozycja, wobec której nie sposób przejść obojętnie. Jeszcze ciekawiej robi się wtedy, gdy wzrok pada na zyskujący na popularności Tripod. Źródło światła niczym zainstalowane na drewnianej sztaludze. Konstrukcja, która w pierwszej chwili może budzić skrajne emocje. Masywna, zajmująca sporo miejsca, a do tego prosta. I to właśnie te cechy czynią ją oświetleniem, które wpisuje się w potrzeby aranżacji industrialnych i współczesnych loftów.
Lampa podłogowa, nie tylko Tripod, zawsze oferuje funkcjonalność. Nie brakuje jej różnorodności, a wybór jest na tyle duży, by i lofty, i wystroje industrialne, zachowując swój charakter, były również indywidualnym wyrazem gustów ich właścicieli.
Decydując się na taki typ lamp, można szukać pośród tych, które niekoniecznie posiadają klosz. Z powodzeniem w stylistykę industrialną wpiszą się konstrukcje, zwieńczone dużą żarówką z widocznym żarnikiem. Połączenie loftowego klimatu z nowoczesną technologią – LED-owym światłem.
Szukać można pośród sklepów stacjonarnych, ale mając już obrany kierunek, warto zajrzeć do Internetu. Wybór będzie nierzadko znacznie większy, na przykład w sklepie Azzardo.com.pl, a i nie braknie praktycznych porad, na jakie elementy podczas zakupów zwracać uwagę.
Lampy wiszące – oświetlenie pojedyncze, w parze i w zestawie
W stylistyce industrialnej jest miejsce na lampy wiszące. Odpuszczamy żyrandole i plafony, bo to niekoniecznie ta półka cech, których poszukujemy. Wzrok kierujemy za to na to konstrukcje wiszące, długie linki zakończone kształtnymi, szklanymi kloszami. Pojedyncze i wąskie lampy, doskonale sprawdzają się montowane wzdłuż, punktowo. Niekiedy można znaleźć oświetlenie, które przypomina pęk zebrany z kilku, a nawet kilkunastu takich lamp wiszących. Umieszczenie ich w równych odstępach, sprzyja uzyskaniu harmonii.
Pojedyncze lampy wiszące, które mają oddawać klimat loftów, ale nie zapominając o elegancji, powinny być wykonane ze szkła lub metalu. Dobrze sprawdza się czarna barwa, ale z wnętrzem o kolorze złotym, srebrnym lub miedzianym. Takie wydanie oświetlenia sprawia, że zachowuje ono tę pożądaną elegancję i estetykę, jest nieco subtelniejsze, choć całości uzupełnia wyrazista, głęboka barwa czerni.
Zamknięte w klatce
Lampy z ażurowymi kloszami, które przypominają oświetlenie zamknięte w klatce. Surowe, metaliczne, ciemne, otaczające źródło ciepłego światła. To właśnie to ostatnie sprawia, że ta surowość i chłód pasują do loftów i wystrojów industrialnych, jednocześnie tworząc przyjazny klimat wnętrza.
Chociaż poprzemysłowe obiekty stanowią bazę do stworzenia domowej aranżacji i nie może w nich zabraknąć tego skrajnego minimalizmu, dzięki oświetleniu da się poczuć ciepło domowego ogniska. W tym specyficznym stylu jest miejsce na elastyczne podejście. Można iść w stronę całkowitej surowości, która pasuje do biur, lokali czy pomieszczeń reprezentacyjnych, ale i szukać złagodzenia, wybierając lampy minimalistyczne, metalowe, w barwach charakterystycznych dla loftów, jednak o ciepłym świetle i z dodatkami, które nadają subtelności.
Dekoracyjnie czy funkcjonalnie? Funkcjonalnie czy dekoracyjnie?
Będąc już na końcu swojej drogi aranżowania wnętrza w stylu industrialnym, zabieramy się za wybieranie oświetlenia. Stajemy jednak przed wyzwaniem – ma najpierw dekorować, potem być praktyczne, a może w pierwszej kolejności funkcjonalnie, by jedynie dodawać ozdoby? Od tego zależy, gdzie i w jaki sposób ustawimy lampy. Jaką barwę światła wybierzemy. Która konstrukcja sprawdzi się najlepiej.
Dobrze jest dokonać podziału na oświetlenie między pomieszczeniami lub strefami. Uwzględnić, w którym miejscu spędzamy najwięcej czasu i w jaki sposób go wykorzystujemy. Odpoczywamy, relaksujemy się, czy koncentrujemy na wykonywanych zadaniach, przygotowujemy zawodowo? W pierwszym przypadku dekoracyjność można postawić na pierwszym planie, w drugim zaś praktyczność będzie kluczem do efektywności.
Lampy podłogowe i wiszące, to dopiero początek możliwości, ale od nich warto zacząć. Będziemy mieć bowiem gotowe oświetlenie główne, a do niego można już cierpliwie i skrupulatnie dobierać kolejne punkty świetlne: lampy biurkowe, stołowe, kinkiety. Ile głów, tyle pomysłów, ale czekający na ostateczny wystrój loft, jest tylko jeden. Spełnijmy i swoje, i jego oczekiwania.